Wydanie bułgarskie dotarło do mnie piętnastego kwietnia, czyli niedługo po wydaniu węgierskim. Nie chciałam pisać o nim od razu, gdyż chciałam dawkować te wspaniałe wieści. Poza tym, że wydanie bułgarskie jest już trzynastym językiem, który posiadam w mojej kolekcji, nie wyróżnia się niczym szczególnym. Wydawnictwo Exlibris nie wykazało się zbytnią oryginalnością i podarowało swoim rodakom standardową amerykańską szatę graficzną. Mimo wszystko cieszę się, że moja kolekcja się rozrasta. Niestety, do uzbierania wszystkich wydań jeszcze daleka droga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz